fbpx

Matura 2020 – analiza wyników

Matura 2020 - wyniki i analizna niechlubnych rekordów

Niedawno poznaliśmy wyniki egzaminów maturalnych przeprowadzonych w czerwcu 2020 roku. Matura 2020 wypadła źle, od czasu wprowadzenia nowej formuły (2015 rok) zostało pobitych wiele niechlubnych rekordów. Matematyka na poziomie podstawowym także okazała się dla zdających wyjątkowo trudna. Zapraszam do bardziej szczegółowej analizy.

Matura 2020 – wyniki

Zacznijmy od samych wyników. Do matury 2020 przystąpiło w czerwcu 259 272 zdających. Egzamin maturalny zdało 74 proc. uczniów. Z osób, które nie zdały matury, możemy wyróżnić takich, którzy nie zdali jednego i dwóch lub więcej przedmiotów. Tych pierwszych jest 17,2 proc. (44 638 osób) i zgodnie z zasadami będą mogli oni przystąpić 8 września 2020 roku do poprawy tego jednego przedmiotu, którego nie zdali. 8,8 proc. (22 900 osób) zdających nie będzie miało takiej możliwości, bo nie powiodło im się na co najmniej dwóch egzaminach. Dla nich szansa na zdanie matury pojawi się dopiero w 2021 roku. Egzamin maturalny na poziomie podstawowym z matematyki zdało 79 proc. piszących. Mediana (najprościej ujmując wartość środkowa) wyników obowiązkowego egzaminu maturalnego z matematyki wyniosła 50 proc., a średnia 52 proc.

Niechlubne rekordy matury 2020

W tym roku zostało pobitych wiele niechlubnych rekordów od wprowadzenia nowej formuły egzaminu maturalnego (stało się to w 2015 roku). Matura 2020 wypada słabo. Zostały ustanowione poniższe „rekordy”:

  • największy procent osób, które nie zdały matury z co najmniej dwóch przedmiotów (nie mają możliwości poprawy w tym samym roku) – 8,8 proc. (poprzedni najsłabszy wynik – 7 proc. w 2015 roku),
  • największy procent osób, które nie zdały matury z matematyki na poziomie podstawowym – 21 proc. (poprzedni najsłabszy wynik – 18 proc. w 2015 roku),
  • najniższa mediana wyników z matematyki na poziomie podstawowym – 50 proc. (poprzedni najsłabszy wynik – 52 proc. w 2015 i 2017 roku),
  • najniższa średnia wyników z matematyki na poziomie podstawowym – 52 proc. (poprzedni najsłabszy wynik – 54 proc. w 2017 roku).

Wyrównano też niechlubny rekord z 2015 roku, gdy 26 proc. zdających nie zdało matury. Aż 17,2 proc. osób, które będą przystępować do egzaminu poprawkowego to drugi najwyższy wynik po 2015 roku (takich osób było wtedy 19 proc.). W samych liczbach, a nie procentach także nie wygląda to dobrze, ale warto zaznaczyć, że różna jest ogólna liczba przystępujących do egzaminu maturalnego każdego roku. Najmniej było ich rok temu (247 230), a najwięcej w 2015 roku (275 568). Tegoroczna liczba zdających (259 272) to drugi wynik pod względem frekwencji. 22 900 osób, które na zdanie matury muszą czekać do przyszłego roku to rekord. Natomiast 44 638 osób, które mają prawo przystąpić do egzaminu poprawkowego to drugi wynik po 2015 roku (52 165).

Wszystkie dane w poniższej tabeli. Zwracam jeszcze uwagę, że w tegorocznej maturze nie odbywały się egzaminy ustne, więc możliwość niezdania jednego lub większej liczby przedmiotów była trudniejsza niż w latach wcześniejszych.

Matura 2020 - analiza wyników

Słabe wyniki – przyczyny

Szukanie przyczyn słabych wyników matury 2020 jest zadaniem trudnym. Niemniej gdybym miał pokusić się o wskazanie głównych czynników, byłyby to trzy kwestie. Najmniej ważną z nich jest według mnie to, że egzamin maturalny pisany w czerwcu był układany na maj, gdy wszyscy zakładali, że odbędzie się w normalnym trybie. Daleki jestem od posądzania układających egzamin o dostosowanie jego poziomu do okoliczności, ale wiem, że taki argument na pewno będzie pojawiał się w dyskusjach o słabych wynikach matury 2020. W jakim stopniu jest prawdziwy, pozostawiam Państwa ocenie.

Ważniejszym czynnikiem, który zapewne wpłynął na wynik końcowego egzaminu, był strajk nauczycieli. Przez jakiś czas w wielu placówkach nie odbywały się zajęcia, a to zawsze w ostatniej klasie goni się materiał. Żeby była jasność – nie obwiniam w tym miejscu ani nauczycieli, ani rządu za zaistniałą sytuację. Po prostu przedstawiam fakt, jakim była mniejsza liczba godzin przygotowujących uczniów do egzaminu maturalnego w 2020 roku.

Główną przyczyną jest oczywiście pandemia koronawirusa, a dokładnie decyzja o zamknięciu szkół. Brak zajęć od 11 marca 2020 roku negatywnie wpłynął na jakość nauczania, bo na lekcje on-line nie byli gotowi w większości ani nauczyciele, ani uczniowie. Dodatkowy miesiąc do nauki na maturę 2020 (egzamin odbywał się w czerwcu, a nie maju) w jakimś stopniu mógł zdającym pomóc, ale jak widzimy po powyższych wynikach, było to za mało. Pamiętajmy także, że większość z nas żyła w większym stresie spowodowanym nową sytuacją, a to także nie pozostało bez wpływu na maturzystów.

Matura 2020 – co dalej?

Analizowanie przyczyn słabych wyników matury 2020, oprócz tego, że jest bardzo trudne, nie ma także większego sensu dla samych zdających. Wszak nieważne są przyczyny, a liczy się ich skutek. Wszystkim tym, którzy zdali – gratulacje! Tym, którym się nie udało i na swoją szansę muszą poczekać do przyszłego roku – nie martwcie się, bo wbrew temu, co Wam się wmawia, nie był to najważniejszy egzamin w Waszym życiu. Teraz odpocznijcie, a potem zapraszam do mnie (klik). Jeśli myślicie o maturze w 2021 roku, to zajrzyjcie do mnie najpóźniej w październiku, choć lepiej byłoby już we wrześniu. Naprawdę czas w nauce jest bardzo ważny i lepiej nie odkładać tego na ostatnią chwilę. Wszystkim tym, którzy we wrześniu poprawiają maturę – powodzenia! A jeśli poprawkę piszecie z matematyki, to zapraszam na korepetycje, a także do śledzenia mojego bloga, YouTuba i Facebooka.

***

Koniecznie zajrzyj do mojego koniczynkowego sklepu, w którym kupisz dwie wcześniejsze próbne matury z matematyki na poziomie podstawowym: pierwszą (z 30 stycznia 2021), drugą (z 20 lutego 2021) i trzecią (z 27 marca 20201).

(Visited 513 times, 1 visits today)
Podziel się z innymi osobami!

Pan Koniczyna

Cześć! Mam na imię Piotrek i od stycznia 2020 roku rozwijam projekt PanKoniczyna.pl, który pomoże Ci zdać maturę z matematyki. W logo mam czterolistną koniczynę, która przynosi szczęście. Matematyki uczę od 2004 roku, a od kilku lat większość lekcji realizuję zdalnie (jeszcze przed pandemią!). Zapraszam do kontaktu każdego, kto chciałby zrozumieć, polubić lub po prostu zdać matematykę (nie tylko na maturze). Uśmiechnij się :)

View all posts by Pan Koniczyna →

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.